26 lutego 2008

trzecia opowieść



Dzień luźny, ale trzeba na ćwiczenia się przygotować.
Wczoraj znowu oglądałem Zeitgeist. Skupiłem się na części trzeciej i powiem
szczerze mimo, że brzmi propagandowo, to jest tam duży procent prawdy.
Wszystko nad wyraz poukładane i to powiązanie między mową, muzyką, obrazem jest
kosmiczne, jeśli ogląda się uważnie i ciągiem.
Trzeba przyznać, że można było zrobić soundtrack o wiele latwiejszy a takze efektowny.
Ale gdzie tam.. ten film to cała prawda, nawet w takim szczególe. Powalający.

23 lutego 2008

ehhh




Dawno mnie tu nie było. Miałem trochę ciężką bardzo sesję. Od 10 grudnia gdzieś do 8 lutego moje życie polegało na czytaniu rzeczy na uczelnię. Było ciężko ale powróciłem.
Mam mocne postanowienie, że będę się uczył, jednak nauka nie do końca powinna być tożsama z kuciem. Ja to rozumiem często, ale niestety uczę się zbyt wielu rzeczy na pamięć.

Zapowiadało się po sesji ciekawie. Trochę pograłem w piłkę. Właściwie znalazłem odpowiadający mi wzmacniacz, ale w piątek wybiłem sobie palca. No cóż, wykrzywił mi się w drugą stronę, szybko powrócił do normalnego położenia ale nie wiem, czy nie ma jakiegos mikrouszkodzenia. Na razie smaruję Alkacetem, ból nie jest duży, kość wydaje się cała. Ale strach jest niemiłosierny. W tak debilny sposób skończyć karierę lol.
Czas pokaże. Jeżeli będę miał problemy ze zginaniem to chyba się potnę z radości.

Powinienem wziąć się za pisanie. Nawet jest ok. Zmotywować się muszę mocno, bo zanim się obejrzę kolejna sesja. Dużo ciężkiej pracy przede mną.

Zabiłem swój niepokój. Egzystencjalny. No i gdzie są oklaski?

9 lutego 2008

lol ahh te moje ambitne rozmowy..

szacio: (13:17)
Tyyy
i co jedziemy?
Ja: (13:21)
zobacze ;) powiem Ci wieczorem
szacio: (13:21)
oki
no bo trzeba tamtym powiedziec jak cos
Ja: (13:29)
;)
[16:10] status Zaraz wracam
[16:18] status Niedostępny "22.00 - Estadio Ramón Sánchez Pizjuán - Szlagier"
[17:39] status Niedostępny "22.00 - Estadio Ramón Sánchez Pizjuán - Szlagier"
[17:40] status Zaraz wracam "22.00 - Estadio Ramón Sánchez Pizjuán - Szlagier"
[19:05] status Niedostępny "22.00 - Estadio Ramón Sánchez Pizjuán - Szlagier"
szacio: (17:54)
to weno sie piekny znow
bo ja w ogole bede tak to musial wczesniej z lodzi wrocic
zastanow*;p
(21:02)
jests?
Ja: (21:03)
tak :)
szacio: (21:03)
to jak jutro
Ja: (21:03)
a jak chcesz :)
szacio: (21:03)
no ja jade do lodzi to bde jakos musial wczesniej wrocic
(21:04)
a poza tym nie ma zadnej na gg
Ja: (21:04)
a to dupa :(
szacio: (21:24)
ej
jakby one jutro byly na gg tzn ktoras z nich to wez im napisz cos czy mamy przyjechac czy nie
Ja: (21:25)
;P
xD
ok :)
szacio: (21:25)
najlepiej ance bo z nia gadalem
(21:26)
ooo milena:D
napisze do niej hmm pewnie nic nie wie i sie zdziwi;p
(21:27)
ooo jaki opis:D
Ja: (21:29)
:>
xD
nom ;)
szacio: (21:35)
wujcenty to jedziem jutro;p
Ja: (21:36)
:>
ok
szacio: (21:43)
ejjj
Ja: (21:44)
tak :)
szacio: (21:45)
ona na poczatku myslaly ze my zartujemy z tym przyjazdem;p
one*
Ty
Ja: (21:46)
:>?
szacio: (21:46)
ja sie jakos z nimi umowie na jakas godz
Ja: (21:46)
nom ? :>
ok
i przyslesz mi fotki dzieki kochany jestes
szacio: (21:46)
i Ci powiem i przyjade po Ciebie
Ja: (21:46)
xd
xDDDDD
szacio: (21:46)
o co Ci kaman ejj
Ja: (21:46)
xD zartuje sobie ;p
szacio: (21:46)
ale zeby nie bylo tak ze Ty nie jedziesz ejjj:/
Ja: (21:48)
:P
pojade :)
tylko nie bierz siekiery ze soba bo nigdzie nie jade
xD
szacio: (21:48)
glupia jestes;p
Ja: (21:49)
;p

szacio: (21:49)
ejj
bo naj[rawdopodobniej
(21:50)
pojedziemy po nie do ujazdu i pojedziemy do tomaszowa;p
Ja: (21:51)
...
mhm
ok
:>
szacio: (21:52)
zrzucamy sie na wahe;p
Ja: (21:53)
nigdzie nie jade do jutra
szacio: (21:53)
co?
(21:54)
co ty w ogole gadasz:/
(21:56)
no ejjj
Ja: (21:56)
no co ejj
biedny jestem
szacio: (21:57)
no bo nie kumam co napisales
Ja: (21:57)
nie mam hajsu
xD
szacio: (21:57)
o ja 10 zeta;p
Ja: (21:57)
:>
ale ty stawiasz im obiad lub picie :>
szacio: (21:57)
coooo
Ja: (21:57)
:>
szacio: (21:58)
niech sie w domu najedza;p
Ja: (21:58)
buahahahah xD aleś Ty romantyczny leci na blog xD
szacio: (21:58)
no kurwa ja nie jade tam na randke ejj:/
Ja: (21:59)
a po co jedziesz? :>
szacio: (21:59)
z goska pryczek owszem moglbym isc;p;p
Ja: (21:59)
wiesz ze to leci na blog?
szacio: (21:59)
no tak spotkac sie
Ja: (21:59)
xD
szacio: (21:59)
ale Ty masz jakies chujowe podejscie
Ja: (21:59)
ok jesli nie bedziemy im stawiac am am
(22:00)
to Ty mi postawisz ;)
nie laske tylko jedzenie kurwa
jak bedziemy cos jesc ;)
to moge jechac
szacio: (22:00)
ja nie mam zamiaru nic jesc:/
Ja: (22:00)
to bedziemy sie lampić na nie jak coś zamówią? :>
szacio: (22:00)
poza tym to my jedziemy w gosci;p
ja sobei soczek wezme;p
Ja: (22:00)
i co? one mają nam kupić? :>
(22:01)
to mi kupisz soczek ;)
szacio: (22:01)
zreszta Ty chyba tez
Ja: (22:01)
:>
ale dowcipniś :>
szacio: (22:01)
o co Ci chodzi
Ja: (22:01)
kupisz mi soczek 10 złoty daję i chuj jedziemy ;)
no nie mów że się posprzeczamy o soczek i przez soczek nie pojedziemy :>?
(22:04)
halo?
pogniewał się xD i tak drodzy państwo kończą się nasze przygody ;) pozdrawiam wszystkich czytaczy bloga ;)
szacio: (22:05)
jeblo Cie normalnie;p
Ja: (22:05)
no co? mowiłem ze na blog wrzucam :>
tez chce isc na mecz
wiec krotka pilka, wrzucam na blog i juz po sprawie :>
szacio: (22:06)
pojebalo Cie
Ja: (22:06)
... wczesny jesteś xD
jedziemy?
szacio: (22:06)
no jedziemy
Ja: (22:06)
ok ;) to zmykam
pap
szacio: (22:07)
jak sie z nimi zgadam to dam znac

Randonautica - obalamy mity cz. 1

O samej otoczce aplikacji moglbym stworzyc przydlugi wstep - ale po co? Celem tego postu jest obalenie mitow co aplikacja robi, a czego nie ...