23 lutego 2008

ehhh




Dawno mnie tu nie było. Miałem trochę ciężką bardzo sesję. Od 10 grudnia gdzieś do 8 lutego moje życie polegało na czytaniu rzeczy na uczelnię. Było ciężko ale powróciłem.
Mam mocne postanowienie, że będę się uczył, jednak nauka nie do końca powinna być tożsama z kuciem. Ja to rozumiem często, ale niestety uczę się zbyt wielu rzeczy na pamięć.

Zapowiadało się po sesji ciekawie. Trochę pograłem w piłkę. Właściwie znalazłem odpowiadający mi wzmacniacz, ale w piątek wybiłem sobie palca. No cóż, wykrzywił mi się w drugą stronę, szybko powrócił do normalnego położenia ale nie wiem, czy nie ma jakiegos mikrouszkodzenia. Na razie smaruję Alkacetem, ból nie jest duży, kość wydaje się cała. Ale strach jest niemiłosierny. W tak debilny sposób skończyć karierę lol.
Czas pokaże. Jeżeli będę miał problemy ze zginaniem to chyba się potnę z radości.

Powinienem wziąć się za pisanie. Nawet jest ok. Zmotywować się muszę mocno, bo zanim się obejrzę kolejna sesja. Dużo ciężkiej pracy przede mną.

Zabiłem swój niepokój. Egzystencjalny. No i gdzie są oklaski?

Randonautica - obalamy mity cz. 1

O samej otoczce aplikacji moglbym stworzyc przydlugi wstep - ale po co? Celem tego postu jest obalenie mitow co aplikacja robi, a czego nie ...