22 września 2007

Chyba uzależniłem się od lata. Ten komfort chodzenia w krótkich spodenkach..
Powróciwszy z dalekiej podróży i czwartkowych piłkowych xD wybrykach ;) czytaj 3 godzinnych nastał piękny dzień wczorajszy. W obliczu wykreowanego przez moją wyobraźnię ziąbu na dworzu, cząstka mojego zdrowego rozsądku zmusiłą mnie sprawdzić jak naprawdę się ma temperatura w plenerze.

I tu zaskoczenie. Ciepłe słońce, brak choćby bryzy sprawiły, że mimo mamusiastych obietnic "yes, I will stay at home", zarwistym ruchem przebyłem parę metrów w stronę prysznica, po którym ubrałem się w most komfortowe ciuszki, napompowałem piłeczkę i wybyłem na słoneczko. Po południu xD ten klimat zawiśnięty w powietrzu był dla mnie idealny. Ani ciepło, ani chłodno.

Porzucałem sobie chwilkę na betonie, pogadałem z chłopakami. Trochę niestety nie przewidziałem że w graniu przeszkadzać mi będzie słońce ale wsiowyra.
Wracając do domu spotkałem jeszcze dwóch kolegów, zdobyłem istotne informacje seseses xD, i wróciłem, zjadłem i wybyłem xD znowu z piłencją. Znowu pograłem na betonie, w kosza i w piłencję. Potem, że prawie nikogo już nie było zszedłem pół Koluszek, spotkałem kilka osób, z Johanami i Millerami xD wróciłem prawie pod swój dom.
Luz. A wieczorem trochę polityki w tvn-ie xD. Poszedłem wcześnie spać z wycieńczenia.

A dziś sobota. Temperatura pewnie dojdzie do 24 stopni. Trza odwiedzić beton dzieś koło 17 jak słońce będzie troszkę niżej :/. I zostać prawdopodobnie ;). Dziś już więcej osób spotkam, bo wczoraj dyskoteka była dla ułomnych xD nieważne :P XD.

A teraz to co zawsze. Muzyka od rana i trochę wiadomości. I czekam aż mi z zakupów śniadanie przyjedzie :P

A Adam ma w opisie operację Borki. To w Borkach jest szpital?
A te Borki to między wątrobą a żołądkiem. Biedny Adam. Byle go z narkozy nie wybudzili xD

Randonautica - obalamy mity cz. 1

O samej otoczce aplikacji moglbym stworzyc przydlugi wstep - ale po co? Celem tego postu jest obalenie mitow co aplikacja robi, a czego nie ...