3 września 2007

czas start

Ledwo żyję. Chodzę spać koło drugiej w nocy. Masakrycznie wpływa to na mój nastrój, zwłaszcza jak dochodzi godzina 16sta a ja jeszcze nieobudzony, a mam tendencje kłaść się koło tej godziny.

Dziś pierwsza wizyta w nowym roku na uczelni. Trochę wymuszona moim lenistwem, a i trochę mądrością. Musiałem w trakcie sesji podjąć decyzję... zbierać wpisy do indexu i uczuć, albo samo uczyć. Wybrałem drugi wariant. Teraz muszę zdobyć dwa wpisy, potwierdzające, że zdałem. LOL. Od kiedy funkcjonuje USOS i wszystkie oceny znajdują się tam w pierwszej kolejności symboliczne indexy tracą znaczenie.
A co więcej, ile nasi 'naukowcy'i studenci tracą czasu a sam UNI pieniędzy.
Muszę się dowiedzieć dziś co i jak bo wyjeżdżam i mam nadzieję, że nie będzie ten wyjazd koligował z możliwośćią zdobycia wpisu bo się zajebę :P.

A pogoda przepiękna na wyjazd. Jest tak zimno. Mam nadzieję, źe z 2 tygodnie ciepłych wakacji jeszcze przede mną, chciałbym pograć jeszcze w kosza na betonie i ludzi powidywać. Ahh. Większość już szkoła, a ja wakacje :( i z kim ja będę grał ;(
beeee.

Kolokwialnie wyrzucili nas ze straży w poniedziałki ale luz. Dziś pójdę na halę.
Coś koło 19. Jak coś, przyjdź, będzie na mnie. Obczaję dziś też czy można jakoś załatwić by cała hala była wolna w poniedziałki wcześniej niż połowa października.

W Łodzi jak będę muszę z antykwariatu kupić Tatarkiewicza ;) i kurczę rodzice mnie prosili o jakies zworki xD czy co nie wiem do mebli :P XD kurwa kiedy ja wróce do domu..

I w ogóle mógłbym wziąć aparat ze sobą. I w ogóle porobić fotki.
Kurwa ale ze mnie leń.

Randonautica - obalamy mity cz. 1

O samej otoczce aplikacji moglbym stworzyc przydlugi wstep - ale po co? Celem tego postu jest obalenie mitow co aplikacja robi, a czego nie ...